Tego się uczymy...
WRZESIEŃ 2015
PAŹDZIERNIK 2015
PIOSENKA
"KOLOROWE LISTKI"
Kolorowe listki z drzewa spaść nie chciały.
Kolorowe listki na wietrze szumiały.
Szu, szu, szu, szumiały wesoło.
Szu, szu, szu, wirowały w koło.
Kolorowe listki bardzo się zmęczyły.
Kolorowe listki z drzewa zeskoczyły.
Hop, hop, hop, tak sobie skakały.
Hop, hop, hop, w koło wirowały.
Kolorowe listki spadły już na trawę.
Kolorowe listki skończyły zabawę.
Cicho, sza, listki zasypiają.
Cicho, sza, oczka zamykająGRUDZIEŃ 2015
Kiedy zbliżają się święta warto porozmawiać z dziećmi na temat związanych z nimi tradycji,
zwłaszcza że niektóre z nich niestety powoli zanikają i najmłodsze pokolenie ma coraz mniej
możliwości do ich poznania.
PROPONUJĘ OPOWIADANIE PT."ŚWIĘTA"
Magda z zapałem pomaga w przygotowaniach do Wigilii. Na stole pojawiają się nowe półmiski z potrawami.
- Mamusiu rozłożę sztuśce i talerzyki - dziewczynka przez chwilę zastanawia się, z której strony należy położyć nóż, a z której widelec.
- Nóż z prawej, a widelec z lewej - podpowiada tatuś, który właśnie wszedł do pokoju.
- Widzę pierwszą gwiazdę - woła Madga spoglądając przez szybę - czas zasiąść do kolacji.
Życzenia, dzielenie się opłatkiem, próbowanie wszystkich wigilijnych potraw, wspólny śpiew kolęd i oczywiście prezenty. To dla dzieci jedna z najwspanialszych chwil wieczoru. Nagle słychać dzwonek.- Kto to może być? - mama otwiera drzwi i nagle radosny śpiew kolęd wypełnia mieszkanie. Kolorowa gwiazda świeci różnymi kolorami. Dźwięczą szynele. Magda jest zachwycona. Pierwszy raz w w życiu widzi prawdziwych kolędników. Tatuś daje im jabłka, a mamusia pięknie zdobione pierniki. Kiedy kolędnicy wychodzą cała rodzina siada obok choinki. Rodzice wspominają czasy kiedy byli w wieku Magdy.
- Pamiętam święta u mojej babci na wsi - tatuś rozsiada się wygodnie w fotelu. - W drugi dzień świąt odwiedzali dom kolędnicy - przebierańcy: pastuszkowie, śmierć, diabeł, niedźwiedź, chłop i baba. Ile było wtedy radości. Śpiewali piękne kolędy, tańczyli, a ludzie obdarowywali ich świątecznymi łakociami i drobnymi pieniędzmi. Kiedy byłem starszy sam przebierałem się i wspólnie z innymi chodziłem po domach kolędując.PIOSENKA
ZIMA
Zima, zima, zima
pada, pada śnieg.
Jadę, jadę w świat sankami
sanki dzwonią dzwoneczkami.
Dzyń, dzyń, dzyń,
dzyń,dzyń,dzyń,
dzyń,dzyń,dzyń.
Jaka pyszna sanna
parska raźno koń.
Śnieg rozbija kopytami
sanki dzwonią dzwoneczkami.
Dzyń,dzyń,dzyń
dzyń,dzyń,dzyń
dzyń,dzyń,dzyń.
KWIECIEŃ
„WIOSENNY WIETRZYK”
MAŁY WIETRZYK WIOSENNY
LEDWIE W DRZEWACH ZASZUMI,
LEDWIE W KRZAKACH ZAMRUCZY,
JESZCZE GWIZDAĆ NIE UMIE,
JESZCZE SIĘ UCZY.
ZNALAZŁ SZCZERBKĘ W PŁOCIE- ZAŚWISTAŁ…
ZNALAZŁ LISTKI- ZAPIAŁ NA LISTKACH.
CZASEM W SUCHYCH GAŁĘZIACH ZATRZESZCZY.
CZASEM NUCI GDY ZAGRA MU DESZCZYK,
ALBO SZEMRZE W ZESZŁOROCZNEJ TRAWIE,
ALBO SZEPCZE TAK, ŻE MILCZY PRAWIE.
LUDZIE MÓWIĄ WTEDY: NIE MA WIETRZYKA.
A ON JEST.
TYLKO SŁUCHA SŁOWIKA
Duszki leśne
Żyją w lesie małe duszki,
które czyszczą leśne dróżki.
Mają miotły i szufelki
i do pracy zapał wielki.
Ref. Duszki,duszki, duszki leśne
wstają co dzień bardzo wcześnie
i ziewając raz po raz
zaczynają sprzątać las.
Piorą liście,myją szyszki,
aż dokoła wszystko błyszczy.
Muchomorom piorą groszki,
bo te duszki to czyścioszki.
Ref. Duszki,duszki, duszki leśne
wstają co dzień bardzo wcześnie
i ziewając raz po raz
zaczynają sprzątać las.
Gdy ktoś czasem w lesie śmieci,
zaraz za nim duszek leci.
Zaraz siada mu na ręce,
grzecznie prosi: - Nie śmieć więcej!